Szef robót, niestety, nie wrócił jeszcze ze szpitala. Dobrze, że ma odpowiedzialnych pracowników. Dzisiaj jego murarze zakończyli swoją pracę. Dziś też z nimi się rozliczyłam.
Na płycie werandki, na mokrym jeszcze betonie, wyryłam gwoździem: IX 2011r.
Teraz czekam na dach.
Koperkowo rośnie w górę w takim tempie, że sama oczy przecieram. We środę ekipa wykopała fundamenty. Nie były trudne, bo po obrysie starej altanki szerokości 25 cm, na głębokość 50 cm. Zbrojenie tylko na dół - 4 pręty, strzemiona 20x20. Grunt - piasek 7 m głębokości. Uważałam, że taki fundament pod altankę będzie wystarczający. Podobno w Warszawie przed wojną stawiali na takich fundamentach kamienice, które stoją do dzisiaj. Myślę, że i moja altanka mnie przeżyje. Szalunki zrobili majstrowie tylko jednostronne. Wykorzystali stare drzwi, z których wybudowana była cała stara altanka. Położyliśmy jeszcze na stara płytę starą folię, starą papę izolacyjną. Wszystko przykryliśmy nową czarną folią. Na tę folię położyliśmy kawałki starej siatki ogrodzeniowej.
No i na koniec dnia przyjechał beton. Zamówiliśmy go na chybił-trafił. I okazało się, że za mało. Drugi raz musiała przyjeżdżać gruszka. W sumie poszło na to wszystko 8 m3 betonu!
I jeszcze było za mało. Jeszcze trzeba było dokręcać w betoniarce. Ale jakoś wyszło. Powstała płyta, na której stawiane są ściany. Tak więc we środę był fundament z płytą od razu zalany, a w piątek i sobotę już stawiano ściany.
Jutro ma byś dokończone murowanie i zalany wieniec. Tylko, że dziś dowiedzieliśmy się, że szef miał zawał i leży w szpitalu.
Inny temat: Utrudnione mamy teraz przejście przez tory, bowiem podbijali kolejarze torowisko tłuczniem. Teraz musimy wspinać się wyżej, żeby przejść przez tory. Ale po kilku dniach ścieżka wydeptuje się. Może kiedyś znów ktoś nam podsypie wejście i będzie łatwiej.
I trochę poityki. We czwartek byłam w Warszawie na Torwarze. Byłam delegatką na II Kongres Działkowców PZD. Warto było pojechać. Prawie 4 tysiące delegatów, sztandary, transparenty. Jednym słowem demonstracja siły. Protestowaliśmy przeciwko majstrowaniu przy ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych z 2005 roku. Na piśmie poparło nas tylko PSL i SLD.
Idą wybory. Plakatów na mieście coraz więcej. Ja także biorę w tych wyborach udział jako kandydatka PSL na posłankę do Sejmu, ale plakatów to nie będę miała za wiele. Będą chyba tylko w moim sklepiku. Jeden plakat wywiesiłam na siatce na rogu posesji, to mi już go odcieli. Szkoda plakatów.
Dziś dymiłam, czyli spalalam śmieci z rozbiórki altanki. Napracowałam się. Szczególnie przy wyciąganiu beczki na wodę z ziemi, bo wchodziła w obrys projektowanego fundamentu. Dla odpoczynku wypieliłam chwasty z poletka truskawkowego. Na koniec dnia przyjechał kierownik budowy. Chyba żeśmy się dogadali. We środę ma być wylany beton (fundamenty i pyta za jednym zamachem).
Pięknie rośnie przepikowana sałata dębolistna. W szklernce wschodzi koper. Może jeszcze będę miała fajny poplon.
Wczoraj moja stara altanka została rozebrana. Niewiarygodne, jakie maleńkie było to M2 na mojej czteroarowej działeczce. Wprost nie mogłam się nadziwić, jak weszłam dziś obejrzeć plac porozbiórkowy i gruzowisko. Nie powiem, żeby nie zakołatało mi serce. Gdyby nie róża, która odciągnęła mnie od tego widoku, może bym się nawet rozkleiła. Ale ona swym zapachem jakby do mnie przemówiła. Tylko co chciała mi powiedzieć?
W poniedziałek ma się zacząć budowa. Dziś miał zadzwonić majster, żeby omówić szczegóły. Nie zadzwonił. Może jutro zadzwoni.
Na dzień przed rozbiórką starej 30.letniej altanki kilka zdjęć na pamiątkę spędzonych w niej sześciu lat. Zdjęcia zrobiłam wczoraj.
Do rozbiórki już jestem przygotowana.
Do budowy projekt też już jest opracowany.
Zaopatrzenie jest pod kontrolą.
Zostało jeszcze spiąć fundusze.
Powinno się udać.
.
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 886
« wrzesień » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: