Ogórki, cukinie, kabaczki ...
Urodzaj o jakim nawet nie marzyłam. Domownicy ze smakiem wcinają kabaczkowe placki z mizerią. Nawet nie wołają mięsa.
Przy okazji: dobrze jest do ciasta plackowego oprócz mąki dodać trochę bułki tartej. Przypadkiem wpadłam na ten pomysł, gdy zabrakło mi mąki pszennej.
Wczoraj domeblowałam działkową kucheneczkę w szafki (z odzysku) - dwie stojące i trzy wiszące. Teraz mam dużo miejsca na swoje "garnki".
Szafki są od Ani, z jej poprzedniej kuchni. Trzymała je w piwnicy, że może kiedyś komuś się przydadzą. W niedzielę przyjechały do mnie na działeczkę. Wczoraj z małżonkiem je powiesiliśmy. Są w bardzo dobrym stanie. Brakuje im tylko blatu, ale może się go zorganizuje.
Zaczęła się budowa obwodnicy południowej. Do prac na tym terenie przystąpili także kolejarze, którzy zlikwidowali nasze dzikie przejście przez tory. Na razie jakoś sobie radzimy, ale jak będzie jak powstanie jezdnia - nie wiadomo. Interweniujemy (jako użytkownicy działek) u władz, ale nie ma dobrych wieści. .
Chatka jest już gotowa do uzytkowania. Ostatnio doszła barierka na stryszku i na werandce. Małżonek mi je wykonał osobiście. Na te okoliczność nawet kupił sobie odpowiedni sprzęt. Bardzo się cieszę, bo może jeszcze wykona mi nowe płotki. Zostało sporo kawałeczków desek z dachu. Akurat na wysokość płotków.
Piękna była też fasolka zielona i żółta, ale już są zerwane. Wykopane są także ziemniaczki. Na ich miejscu wschodzi łubin. Teraz sezon ogórkowy. Kiszę je w słoikach na miejscu. Mamy na ogrodzie bardzo dobra wodę ze zwykłej studni. Pyszna jest z niej także kawa i herbata. Czasem zanoszę ją do domu. Pijemy ją zamiast "muszynianki". Same dobrodziejstwa na tym naszym ogrodzie.
Polski Związek Działkowców (PZD) jest samorządną, niezależną, pozarządową organizacją społeczną, kontynuującą ponad 120-letnią tradycję ruchu działkowego w Polsce.
Wczoraj Trybunał Konstytucyjny wyraził swoje zdanie na temat racji społeczności zorganizowanej w PZD.
Na szczęście: TK - nie wyrocznia, a najlepszym sędzią jest czas.
Kilka zdjęć z mojego Nowego Koperkowa.
Od kilku dni kwitnie nadbużański grzybień.
Japończyki obroniły się i nawet zaczęły się rozmnażać. Tylko patrzeć, jak znów będzie ich jak śledzi w beczce.
Truskawki już przygotowane do nowego sezonu.
Fasola, jak alpinistka, wspina się po sznurkach w tempie "niedowiary".
A ja ...cała w skowronkach.
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 887
« lipiec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | ||||||
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: