Sobota, godz. 17:00, 28°C. Parno. Od czasu do czasu wychodzą chmury, wtedy jest przyjemniej. Wieje lekki wiatr.
Dziś Anny. Od rana wędzę kiełbaskę w swojej działkowej wędzareczce na dzisiejszą imieninowo - koperkową imprezkę. W międzyczasie na wędzarkowych dwóch fajerkach ugotowałam sobie na obiad ziemniaczki i fasolkę szparagową. Do tego dołożyłam na talerz pół szklarenkowego ogórka z plasterkami cebuli z ogrodu i z ziołowym pieprzem. Popijałam czerwonym winem z zeszłorocznej własnej produkcji. Superaśny obiad.
Taki wakacyjno – urlopowy dzień.
W ogrodzie zbiory w pełni. Właśnie kończy się pierwszy zbiór fasolki. W kolejce cebula i czosnek. Fasolka tyczna sięga już nieba, ale jeszcze nie kwitnie. I dobrze, odpoczniemy od fasolki, bo rodzina twierdzi, że już się zafasolkowała.
Brzoskwinię dyniowatą dziś zdjęłam, bo mrówki za duży mają na nią apetyt. A jabłka? Same drobniutkie. Jeszcze trochę podrosną do jesieni, ale w tym roku jabłonki są wyjątkowo plenne. Widać pszczółki nie próżnowały. Gruszek też będzie sporo, szczególnie klapsów. Będą też ładne jeżyny. Aż serce się raduje na to moje Koperkowo.
Od kilku dni upalnie i parno. Dziś 27°C. Trudno znajduję sobie miejsce do wypoczynku, bo nawet pod dachem z winorośli jest duszno. Może nawet lepiej byłoby siedzieć w domku na przeciągu, ale to znów strach, że zawieje i dopiero będzie problem. Należałoby może w ogóle nie wybywać z domu. Bloki nasze po ociepleniu są jak termosy: gdy zimno -to grzeją, gdy gorąco- to chłodzą. Bynajmniej tak jest w moim bloku.
Ale przyjechałam. Oczywiście Łabędziem. Powoli oberwałam czarną porzeczkę (mam jeden krzaczek nieco późniejszej). Było jej ok. 2 kilogramów. Z wcześniejszego krzaka odcedziłam prawie litr soku. Jeszcze gorące zamknęłam w malutkich słoiczkach po majonezie. Z czerwonej porzeczki z dodatkiem wiśni wyszło dwa 10-litrowe gąsiorki wina. Wczoraj je przecedzałam. Dziś raniutko dodałam cukru i drożdży winnych. Winko natychmiast podjęło pracę.
Zaczynają się już pierwsze zbiory z warzywnika. Fasolka szparagowa „Złota saxa” już jest w zamrażalniku. Pół zagonka ziemniaczków już wykopane. Skończył się zbiór sałaty. Dziś jeszcze narwę na jutrzejszy obiad fasolki szparagowej zielonej. Nie znam jej nazwy – ma czarne nasionka. Jest wyjątkowo plenna i bardzo smaczna. Ze szklarenki jemy już ogórki, także sałatę. Bardzo fajnie wyrósł także w szklarence czosnek, który wysiałam z nasion. Ależ jest on pachnący.
Coś się stało z moimi kiciusiami? Przez cały tydzień wyłożone dla nich smakołyki przeleżały w miseczce.
W domu przybyło mi obowiązków. Zamieszkała z nami Fiona – kotka rasy Radgool. Przyjechała w piątek o godz. 17 z Wrocławia. Jechała przez Warszawę. Fiona ma trzy miesiące. Jest bardzo wesoła, ma apetyt i od razu polubiła wszystkich domowników, łącznie z Fifi – czarną Brytyjką. Ponieważ jest taka rozkoszna, chcę opowiadać o niej na blogu. Może mi się uda, że znajdzie swoich fanów także w Internecie.
Dzisiejsza pogoda sprzyjała wypoczynkowi. Ja oczywiście spędziłam cały dzień na mojej działeczce. W ramach relaksu podwiązałam róże, jeżynę, oberwałam agrest i zrobiłam porządek z bobrem. Ania mi pomagała, ale także zrobiła sesję zdjęciową dla mojej działeczki. Mnóstwo pięknych zdjęć.
Dziś sesja oczkowa.
6 lipca - godz. 14.30 - 28°C.
Koperkowy weekend ma się ku końcowi. Wczorajsze popołudnie i dzisiejszy poranek spędziłam na spacerze po naszym ogrodzie, pstrykając zdjęcia do kroniki i do strony WWW. Przy tej okazji już od kilku lat dokonuję także swoistego przeglądu działek. Polega on głównie na wyszukaniu najładniejszych działek, takich na których widać pracę działkowców nie tylko fizyczną, ale także wysiłek intelektualny. Mój przegląd jest bazą do nadania ogrodowych wyróżnień, które potem są ogłaszane podczas dorocznych dożynek. Oprócz mnie przeglądu dokonuje także ogrodowa speckomisja, by ostatecznie ustalić, które działki będą nagrodzone, a które będą obłożone naganą. 2014 rok nie jest rokiem gorszym od ubiegłego, pomimo zamieszania w ustawie działkowej. Podczas tegorocznego przeglądu wyróżniłam 26% ogółu działek, natomiast prawie 5% nie spełniło moich oczekiwań. Na najbliższym zebraniu Zarządu przedstawię w tej sprawie sprawozdanie.
Tymczasem działkowcy mają nowy problem. Znów ma być ogólnopolski protest, znów mają być zbierane podpisy. Tym razem chodzi o definicję altanki. Jeden z ogrodów z Białej Podlaskiej pismem do Marszałka Sejmu RP zaproponował, aby Sejm podjął uchwałę o zamianie wyrazu altanka w rodzinnym ogrodzie wypoczynkowym na wyraz domek rekreacyjno-wypoczynkowy. Co Sejm na to odpowie? Jak odniesie się do rzeszy działkowców, którzy w dobrej wierze znaleźli się w Rodzinnych Ogrodach Działkowych, którzy na chwałę ROD-ów poświęcali swój czas i włożyli niemałe fundusze? Jak Sejm odniesie się do dobra wspólnego, jakim są ROD-y? Gdzie szukać treści, że dobro wspólne jest majątkiem narodowym? Jak uczyć dzieci i młodzież patriotyzmu, gdy dobro wspólne niknie w aureoli dobra jednostki?
Media podają, że Sąd Najwyższy jakby zawyrokował co do przyszłości działkowych altanek, posługując się encyklopedyczną definicją. Sąd nie wziął pod uwagę upływu czasu, wzrostu technologii, zapotrzebowania, a także zmiany funkcji ogrodów z kiedyś czysto socjalnych na dzisiejsze realia, gdzie dziś działka w znaczącej mierze służy wypoczynkowi.
Od kilku lat prowadzę kronikę naszego ogrodu i jestem świadkiem zachodzących zmian w naszym ogrodzie, zmian pozytywnych. Natomiast bardzo mnie niepokoi niepokój działkowców.
Dziś z kolejną wizytą przyszedł do mnie Burasek. Smakowała mu nie tylko kiełbaska, ale również śmietanka na spodeczku podana. Z wdzięczności za poczęstunek usiadł na chwilę pod konferencją, gdy ja właśnie siedziałam na huśtawce i pisałam tę notatkę do bloga. Długo patrzyliśmy na siebie. Było to bardzo miłe spotkanie.
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 887
« lipiec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: