Bloog Wirtualna Polska
Jest 1 279 321 bloogów | losowy blog | inne blogi | zaloguj się | załóż bloga
Kanał ATOM Kanał RSS

I ETAP ZAKOŃCZONY

niedziela, 02 października 2011 5:40
Skocz do komentarzy

Altanka jest już wymurowana - mury podciągnięte pod dach. Murarze we środę zeszli z roboty.

Jak już wspomniałam w poprzedniej notce, majster w niedzielę dostał zawału. Do dziś leży w szpitalu. Ale jego pomocnicy umieli sami dokończyć robotę. Może na piątkę im nie wyszło, ale jestem zadowolona, że nie przerwali pracy i we środę rozliczyłam się z nimi. Kosztowało ich jeszcze dorobienie kluczy, bo zostawili w furtce do ogrodu i ktoś je sobie wziął, żeby nie powiedzieć ukradł. No cóż - za gapowe się płaci. Zapłacili 16 zł. Zapowiedziłam im, że jak mi kluczy nie dorobią, nie wypłacę im końcówki. Nie mieli wyjścia.

We czwartek kuzyn zabrał to całe rumowisko po starej altance. Będzie miał czym palić w piecu przez zimę, albo i dwie. Zawsze to dla niego jakaś oszczędność, a dla mnie zrobił porządek na działce. Zostały tylko co ładniejsze baliki i deseczki.

Znalazł się także amator na złom. Wczoraj go zabrał.

Wczorajsza sobota była piękna. Cieplutko. Słonecznie. Przyjechała Dorotka z Maćkiem, po południu dojechała Ania. Pomocników do pracy miałam więc dużo. Robota wprost kipiała. Dorotka paliła niepotrzebne gałęzie, ja z Maćkiem zajęliśmy się nadmiarem ziemi po fundamentach. Ja nakładałam do wiaderka, podawałam Maćkowi przez siatkę, a on rozsypywał po dołach na ulicy przy mojej "posesji". Na koniec ładnie się rozgrabi, wysieje się nową trawkę i na wiosnę już będzie zielono. Dziś zrobiliśmy jakąś 1/3 tej pracy. Dużo jest tej ziemi.

Po południu przyjechał samochodem dostawczym siostrzeniec małżonka - Pawełek. Zabrał pozostałe deski i gruz. Ustawiliśmy z nim także WC. Najpierw ja rano zrobiłam podsypkę pod nią. Poziomowałam łatą i wodą, nawet nie najgorzej mi wyszło, gdy potem sprawdziliśmy poziomnicą. WC postawiliśmy na bloczkach, żeby nie gniło od spodu. Jest więc na podwyższeniu, jak na tron przystało. Z Anią przeniosłyśmy drewienka do wędzarki i do grilla. Znalazło się dla nich miejsce między WC a schowkiem na sprzęt. Na początku byłam niezadowolona z murarzy, że zrobili taką dużą dziurę w murze, na WC. Ale okazało się, że bardzo się przyda właśnie na drewienka. Nie muszę ich trzymać w schowku na narzędzia, jak planowałam. W tym miejscu będą nawet dostępniejsze i także pod dachem.

No i na koniec dnia zrobiliśmy sobie uroczystą kolacyjkę. Super sobota. Takiej jeszcze nie miałam. Jestem cała happy.

Podziel się
oceń
0
0


sobota, 31 marca 2018

Licznik odwiedzin:  68 888  

Kalendarz

« marzec »
pn wt śr cz pt sb nd
   01020304
05060708091011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

O moim bloogu

------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara

Ulubione strony

BLOGI PRZYJACIÓŁ

MOJA STRONA I MOJE BLOGI

Wyszukaj

Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:

Subskrypcja

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie:

Statystyki

Odwiedziny: 68888
Bloog istnieje od: 2967 dni

Horoskop

Więcej w serwisach WP

Money.pl

Pytamy.pl