Okazało się, że z kompostownikiem to nie taka prosta sprawa, żeby tak od razu go zmontować. Wymiary - to wymiary. Mają być co do milimetra, no - może co do pół centymetra. Małżonek stwierdził, że trzeba zmierzyć jeszcze raz. Jak trzeba, to trzeba, to ja - choćby i pieszo ...
Pojechaliśmy go mierzyć po pracy, jeszcze za widoku. Znów posypało śniegiem. Żadnych obcych śladów nie stwierdziliśmy. Małżonek wziął się i nawet przerzucił trochę liści z kompostownika na "pole", żeby było więcej miejsca na budowę. Przyglądałam się mojemu mężowi, a właściwie jego zaangażowaniu twórczemu, przyglądałam ... Jego ważnym/poważnym minom. Nie do wiary. Żeby nie zapeszyć, to nawet nie odzywałam się do niego. Żeby tylko zrobił mi ten kompostownik. Żeby mu się nie odmieniło...
Zostało jeszcze trochę czasu do zachodu słońca, więc zaproponowałam, że może przejdziemy się po ogrodzie. Teraz nie ma zieleni, wszystko widać na działkach jak na dłoni. Może podejrzymy gdzie jaki kompostownik. Może jeszcze coś nam wpadnie do oka...
Nie za specjalnie lubi spacerować, ale dał się namówić. Poszliśmy. Zapowiadało się nawet romantycznie, ale szybko zmarzły mi nogi i zawróciliśmy.
W domu czekała na mnie poczta: regulamin, statut i pierwszy numer "Działkowca".
Dostałam już także rachunek oficjalny za kupno działki, czyli decyzję nr 309 z 3 X 2005r.
A więc jestem już działkowcem z papierami. Nic tylko brać się za łopatę...
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: