Bloog Wirtualna Polska
Są 1 279 323 bloogi | losowy blog | inne blogi | zaloguj się | załóż bloga
Kanał ATOM Kanał RSS

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 1.05.2006r. - poniedziałek

czwartek, 06 stycznia 2011 12:08
Skocz do komentarzy

Przez dwa dni, czyli przez sobotę i niedzielę w Koperkowie nic się nie działo. Byłam w rozjazdach. W sobotę w Warszawie na koncercie Ani (dyrygowała szkolnym chórem), a wczoraj małżonek zawiózł mnie nad Bug. Monika była z nami. Odwiedziłam mamę i rodzinne zakamarki. Smutno mi, że jestem tak daleko od swoich.

Z nad Buga przywiozłam kaczeńców i zawilców. Dziś je zasadziłam: kaczeńce w oczku, a zawilce w gaiku. Ciekawe, czy się przyjmą, bo to dla nich bardzo duża zmiana klimatyczna.

Dziś wolne, bo "Święto Pracy". Po dopołudniowych obowiązkach domowych popołudnie działkowe. Z małżonkiem pojechaliśmy na zakupy. Kupiłam do swojego gaiku (zagajnika) jarzębinę, kosodrzewinę i czarną sosnę. Także żurawinę i bezkolcową jeżynę - to już jakby do mojego sadku. Wydałam 60 złotych, ale jeszcze 28 złotych wydałam w Centrum Ogrodniczym na Kieleckiej i na targu na Korei kupiłam także za 10 złotych kapustę, sałatę, pora i selera. Dziś to wszystko znalazło się na moim polu. Rozsadziłam swoje ze szklarni ogórki i cukinię. Wysiałam wszystkie kupione nasiona. W zasadzie zagospodarowałam wszystkie zagonki. Nie wysiałam pasternaku, bo nie miałam nasion, a tak bardzo wczoraj zachwalali go Tańka z Tadkiem (moja cioteczna siostra). Bardzo dawno temu kupili sobie działkę nad Bugiem i nawet pobudowali piękny domek letniskowy. Dojeżdżają do niej aż z Warszawy. Wszyscy mieszkańcy naszej wioski, bardzo się dziwimy "warszawiakom", ale i podziwiamy ich zamysł i zapał. Teraz, kiedy ja mam swoje Koperkowo rozumiem "ichne" Żelewsze. Ale wracając do pasternaku, może jeszcze gdzieś dostanę nasiona i wysieję. Pasternak wykopuje się najpóźniej. Zdąży wyrosnąć.

Dziś trochę padało. Miałam więc okazję popracować w szklarence. Poplewiłam przy pomidorach. Jakoś słabo rosną te moje pomidory. Może ziemia za słaba, może trzeba ją trochę wzmocnić sztucznym nawozem? Ale jakim? Nie wiem jeszcze. A może trzeba wymienić całą ziemię? Ewentualnie - to już na przyszły sezon.

Dziś pracowałam sama. Nawet fajnie, bo nie musiałam o nikim myśleć, tylko o moich zagonkach. Zeszło aż do późnego wieczora. Wróciłam mocno zmęczona, ale dowartościowana. Prawdziwe moje "Święto Pracy".  Może także  i innych działkowiczów, a było dziś ich sporo.

Podziel się
oceń
0
0


sobota, 31 marca 2018

Licznik odwiedzin:  68 906  

Kalendarz

« marzec »
pn wt śr cz pt sb nd
   01020304
05060708091011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

O moim bloogu

------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara

Ulubione strony

BLOGI PRZYJACIÓŁ

MOJA STRONA I MOJE BLOGI

Wyszukaj

Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:

Subskrypcja

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie:

Statystyki

Odwiedziny: 68906
Bloog istnieje od: 2967 dni

Horoskop

Więcej w serwisach WP

Money.pl

Pytamy.pl