Coś mi zaczęło dzwonić w uchu. Właściwie to może nie tak dzwoni, jak dudni. Czyżby od schylania się? Strach pomyśleć, bo co będzie z moim Koperkowem? Kto nim się zajmie tak szczerze jak ja? Powiedziałam w tajemnicy o tym mojej przyjaciółce Krysi Ka. Przyniosła mi do pracy lampę Biotron. Do wieczora ucho jakby trochę się uspokoiło. Może i dobra ta lampa. Tak ją ludzie chwalą. Ale jest bardzo droga. Jednej emerytury nie wystarczy. A poza tym gdzie siatka, remont domku? Chyba na razie muszę sobie to cudeńko odpuścić.
Ewa przyniosła mi roślinek nad oczko i kijanek. Musieliśmy niezwłocznie pojechać na działkę, żeby je wpuścić do oczka. Rybek to już nie widać. Może zjadły je koty, albo ptaki. Ciekawe czy kijanki się przyjmą.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: