No, no, no. Moje Koperkowo jest podglądane. Podczas moich nieobecności oczywiście. Filuje na nie przez siatkę moja boczna sąsiadka. Dziś właśnie się wydało. A było tak:
Rozmawiałyśmy o naszych pierwszych plonach. Ja mówię, że bardzo mi się udała sałata, że bardzo nam smakuje, szkoda, że została tylko jedna. Tymczasem ona mi mówi, że jeszcze trzy zostało. Gdzie ona je zoczyła. Nie mogłam ich znaleźć, tymczasem pani Krysia sama mi je palcem pokazała. Bystra lustratorka. Dalej rozmawiamy przez siatkę oczywiście, temat zszedł na moje cukinie, że już kwitną. Tymczasem ona zauważyła, że już są nawet młode zawiązki. Musi mieć bardzo dobry wzrok. Może to taki typ dalekowidza, co to widzi co u sąsiada się dzieje, a nie widzi u siebie pod nosem? Przyszło mi na myśl, że skargi mojej byłej poprzedniczki na sąsiedzkie stosunki może jednak były uzasadnione. Muszę zacząć być asertywną i jakoś kwitować takie rozmowy.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: