Dziś nie mogłam się urwać z pracy. Małżonek narzeka, że go bolą plecy, ale nie wybiera się do lekarza. Nie chciał także Ibupromu, którego ja używam. Inaczej mu pomóc nie mogę, bo kompletnie się nie znam. A to błąd, bo żony to powinny wszystko umieć zrobić i na wszystkim się znać i jeszcze być do tego oddanymi osobistymi pielęgniarkami. Tylko, że to nie ja. Przesiedziało więc chłopisko prawie cały dzień na zapleczu w fotelu. Nie odzywałam się na temat, bo jeszcze pomyślałby, że jestem zołza. Odkąd mamy się trochę na pieńku, staram się mu niczego nie nakazywać. Robię swoje, a on niech robi swoje. Może ma "kryzys ego" i musi go sam strawić?
Po ostatnim deszczu stolik grzybek znów zwichrował się. Jednak musiałam go przykryć obrusem.
Dostałam od Ewy żabkę. Też ją przyniosłam i wrzuciłam do stawiku.
W WC zawiesiłam świeże zioła, żeby pachniały. Zobaczymy, jak zdadzą egzamin na dezodoranta.
Na jutrzejszy obiad wzięłam warzyw i ukwaszonych w kamiennym garnku ogórków.
Już dni są coraz krótsze. Wróciłam o 21,oo - ściemniało się.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: