No. Po kilku dniach przerwy byłam dziś na swojej działeczce. Nawet na tę okoliczność urwałam się z pracy. Teraz dni są coraz krótsze. Nie przeszkadza to bynajmniej chwastom. Dziś więc z nimi trochę powojowałam. Zajrzałam także do mojej piwniczki. Nędzny widok. Czeka na grabarzy.
Jeśli chodzi o kampanię wyborczą - teraz skupiam się nad swoją ulotką. Przeglądam różne ulotki w Internecie, czytam o różnych doświadczeniach, jakie są propozycje, bo nie chciałabym aby moja była "z matrycy". Moja ma być inna. Ma mieć "duszę". W minioną niedzielę Ania zrobiła mi sesję zdjęciową. Wybrałyśmy kilka zdjęć. Powoli zmieniam się na blondynkę. Koledzy z KR uważają, że nie powinnam zmieniać swojego image. A ja uważam, że włosy nic do image nie mają. Skoro postanowiłam nie obcinać włosów, to muszę coś z tymi siwymi odrostami zrobić. Najlepiej więc zrobić się na blondynkę. Londa 38 - i już jestem blondynką. No może za pierwszym razem to tak całkiem to tego "38" nie widać, ale za następnym razem na pewno będzie lepiej.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: