Wczorajszą sobotę przesiedziałam nad stroną internetową. Ciągle ją modernizuję i ciągle nie to.
A klikanie czasu zabiera baaaardzo dużo, choć sam klik trwa zaledwie ułamek sekundy. Sporo czasu zajęło mi także przepisywanie wierszy "szufladowiczów" do wydania nowego zeszytu. Trochę to nudne zajęcie, więc szło opornie, ale plan wykonałam.
Za to dziś urzędowałam w Koperkowie. Konkretnie to grabiłam. Udało mi się obskoczyć całą działkę. Wszystkie liście złożyłam do kompostownika. Potem dojechał małżonek, żeby dopasować dekiel do piwniczki. Chyba będzie dobrze. Piwniczka super.
Ostatnio z mamą są problemy. Zaczyna zapominać. Dochodzi do nieporozumień między nią a siostrą. Także na tle finansowym. Obydwie mają emerytury. Zdawałoby się, że powinny żyć jak pączki w maśle. Tymczasem nie mogą związać końca z końcem. Po naszym ostatnim spotkaniu, po tym jak opowiedziałam o swojej działce, siostrze zamarzyła się budowa domku letniskowego. Zaczęła od ogrodzenia, na które wzięła kredyt. Gdybym wiedziała, że taki będzie skutek, to bym słowa nie pisnęła. Jakimś rozwiązaniem jest, by mama zamieszkała u mnie. Są warunki. Ale ona nie chce. Na razie.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: