No to zima w pełni. W poniedziałek rozmawiałam z mamą. Chyba z nią nie jest za dobrze. Boi się zostać sama nawet na chwilę. Wydaje się jej, że właśnie wtedy przyjdzie po nią śmierć, a ona nie chce sama umierać. Zaczyna mówić od rzeczy. Ma jakieś przywidzenia. Wydaje się jej, że jest lato i na nic, że ja jej mówię, że śniegu spadło po kolana. Ciężko mi na sercu, ale i siostrze też na pewno nie jest łatwo. Może powinnyśmy ją oddać do jakiegoś domu opieki. Rozmawiałyśmy na ten temat. Rzecz w tym, że mamy emerytura jednak nie pokryłaby kosztów, a siostra swojej nie dołoży, bo na budowę nabrała kredytów. O przewiezieniu mamy do mnie nawet nie chce słyszeć. Cóż, pieniądze.
Dziś było spotkanie organizacyjne u wiceprezydenta w sprawie konkursu "Wróbel 2007". Opracowaliśmy wstępny harmonogram. Włączyła się miejska biblioteka. Fajnie. Przy okazji poruszyłam także sprawę szachów, ale "magistraci" tematu nie podjęli. Trudno się mówi.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: