Od czwartku czekały na wysadzenie dwa modrzewie i dwie syberyjskie sosny. Dostałam je od klientki, także jakieś byliny i maliny. Nie mogłam już dłużej zwlekać i dziś je przesadziłam.
Dzisiejszy dzień był chłodny, nawet czasami padał deszczyk. Przebiśniegi już przekwitają, zaczęły kwitnąć krokusy, pokazują się hiacynty i tulipany.
Łączka na razie nie jest ciekawa.
Boczny sąsiad dokończył budowę swojej szklarenki. Jest dużo większa od mojej, też folią przykryta. Ładna. I ja na swojej powinnam wymienić folię.
Posadziłam dziś dymkę. Zaprawiłam jakąś fioletowo-różową trucizną od robaków. Pół kilo kupiłam, wydawało mi się że nie tak dużo. Tymczasem jak zaczęłam ją sadzić to okazało się, że na moim polu będzie tylko cebula. Ostatecznie połowę "wetknęłam" między krzewami, może będzie do bieżącej konsumpcji. Dla rozgrzewki skopałam pozostałą część pola i popołudnie minęło.
Mama odwleka przyjazd do mnie. Teraz zaziębiła się, kaszle i musi leżeć w łóżku.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: