Mam propozycję od moich szachistów, żeby pojechać z nimi do Starachowic. Przygotowali program szkoleniowy dla potrzeb rekordu Guinnessa. Ja miałabym promować szachy poprzez "Baśń o woju Radomirze". I to jutro.
Ale dziś Koperkowo. Pierwszy dzień ciepła wiosennego. Zaczęłam pierwsze wielkie plewienie/pielenie. Na pierwszy rzut poszła aleja piwoniowa. Lubię plewić/pielić. W moich rodzinnych stronach "plewiłam". Tytaj jedna " pieli, druga "piele". Sprawdzałam w Internecie - wszystkie formy poprawne. Natomiast mój małżonek zajmował się dziś drzewkami. Wykonywał jakieś opryski, które na razie dla mnie są tajemnicą.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: