Dzisiejsze popołudnie i wieczór wypełniły spotkania z Kulturą.
Na początek w szkole muzycznej koncert Sandry (mojej małej klienteczki) i naszej Zuzi. Grały swój pierwszy egzamin ze skrzypiec, który jest jakby przepustką do drugiej klasy. Miałam zaszczyt być przez nie osobiście zaproszona. Sandra zagrała bardzo ładnie. Naszej Zuzi też poszło bardzo dobrze. Fajne dziewczynki. Czy będą z nich zawodowe skrzypaczki, czy wybiorą sobie inną ścieżkę kształcenia muzycznego, jak moja Dorotka. Możliwości jest bardzo dużo. Oby tylko nie straciły zapału do dalszej nauki. Jestem jednym z najstarszych uczniów tej szkoły. Dwudziesty szósty rok zaliczam te same korytarze i te same sale koncertowe. I wiele widziałam, i wiele słyszałam, i sama wiele doświadczyłam, i wiem, że bywa różnie. Ale od czegoś trzeba zacząć, a skrzypce to piękny i wdzięczny instrument. I ma ... duszę.
Po koncercie w szkole muzycznej poszłam do Łaźni. Zaprosił mnie na swój wieczór autorski Wojciech Pestka. Jego wiersze czytał nasz radomski aktor - Włodzimierz Mancewicz.
Na zakończenie wieczoru w Bibliotece swój koncert dawali szufladowicze: Jacek Kowalczewski i Elżbieta Maj. Koncert był o Radomiu. Było bardzo przyjemnie. Widownia (sporo szufladowiczów) nie zawiodła. Do domu wróciłam późno i bardzo zmęczona.
Tylko na dziś przyjechała z Warszawy Dorotka. Nagrywała koncert dyplomowy swojej koleżance. Przyjechała z własnym sprzętem - nasz reżyser dźwięku.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: