Bloog Wirtualna Polska
Są 1 279 324 bloogi | losowy blog | inne blogi | zaloguj się | załóż bloga
Kanał ATOM Kanał RSS

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 1.07.2007r. - niedziela

sobota, 02 lipca 2011 15:51
Skocz do komentarzy

Po wczorajszej harówce dziś odpoczywam. Zaplanowałam na wczoraj zrobić wokół oczka rabatę kwiatową z rollborderów. Dobrze, że przyjechał małżonek, bo nie skończyłabym. A roboty było sporo i stresu też, bo już na początku mojej pracy wylała mi się prawie połowa puszki pokostu i musiałam bardzo oszczędnie smarować, ale jakoś wszystkie deseczki wypokostowałam. Oczywiście małżonkowi powiedziałam co się stało. Na szczęście nie komentował. Tak więc wspólnie wkopaliśmy te rollbordery. Zbywające kamienie przeniosłam do "kamieniołomu" pod winoroślą. Obcięłam nadmiar folii, żeby uzyskać większe pole do popisu na rabatkę. Potem nanieśliśmy ziemi. Ponasadzałam kwiatów na razie na chybił-trafił, czyli bez planu. I oczko już wygląda inaczej. Jest dostęp do niego ze wszystkich stron. Podoba mi się.

                 

Zebrałam wczoraj pierwsze większe plony. Pokazały się pierwsze gruntowe ogórki, cukinia. Cały czas jemy już moją cebulę. Zebrałam bób (ok. 2 kg) i już jest zjedzony. Smaczniejszy od białego był fioletowy. Niestety, i w tym roku nie wyszły truskawki. Chyba muszę im zmienić lokal.

Podlałam także nawozem cały warzywnik. To wszystko zrobiłam wczoraj. Wróciłam do domu bardzo zmęczona, ale to przyjemne zmęczenie.

 

Dziś odpoczywam i odstresowuję się po telefonie do mamy. Z mamy pamięcią coraz gorzej. Chce wychodzić, bo uważa, że już najwyższy czas zajrzeć do pszczół i do ogrodu. Tymczasem już dawno pszczół nie ma, ogrodu także, ale do mamy to nie dociera. Skarży się na siostrę, że jej nie pozwala wychodzić z domu, że ją zamyka na klucz. A siostra po prostu boi się, że jak wyjdzie to może nie wrócić, bo już parę razy ją sprawdziła. Dobrze, że jeszcze pamięta jak się nazywa.

Ciężko jest siostrze, ja ją rozumiem, ale nie chce mamy oddać. Co znaczy siła mamusinej emerytury. I tak szarpią sobie nerwy wzajemnie.

Sama dziś byłam ze swoim Koperkowem. Pohamakowałam sobie ponad dwie godziny, nawet drzemkę złapałam, co mi się raczej nie zdarza w ciągu dnia. Wysłuchałam wszystkich koncertów ptaków (dziś pan Józio nie włączał Radia Maryja). Było bardzo przyjemnie.

Sąsiedzi boczni dziś mieli jakiegoś gościa. Głośno rozmawiali. Chyba będą sprzedawać swoją działkę. Powiedziałam o tym mojemu małżonkowi, nawet był gotów przystąpić do rozmów. Ale mnie ich działka nie interesuje, jeśli - to tylna, tylko że właściciele na razie zrezygnowali ze sprzedaży. Obiecali, że w pierwszej kolejności mnie poinformują, gdy zdecydują się na sprzedaż.

Coraz głośniej mówi się o uwłaszczeniu działek. Tylko na razie nie wiadomo jak tę żabę zjeść, bo sprawy prawne są zbyt skomplikowane. A może nie będzie żadnych uwłaszczeń. Przecież na świecie takie ogrody także funkcjonują. Poczekamy, zobaczymy.

Podziel się
oceń
0
0


sobota, 31 marca 2018

Licznik odwiedzin:  68 906  

Kalendarz

« marzec »
pn wt śr cz pt sb nd
   01020304
05060708091011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

O moim bloogu

------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara

Ulubione strony

BLOGI PRZYJACIÓŁ

MOJA STRONA I MOJE BLOGI

Wyszukaj

Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:

Subskrypcja

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie:

Statystyki

Odwiedziny: 68906
Bloog istnieje od: 2967 dni

Horoskop

Więcej w serwisach WP

Money.pl

Pytamy.pl