Zabrałam się za sprzątanie Sobótkowa, czyli mojego mieszkania. Ma być gruntownie, jak niektórzy na Boże Narodzenie, czy Wielkanoc. Sprzątam tak tylko raz na rok, bo odkąd mam sklepik, brakuje mi czasu na większe porządki. Między innymi po to też wzięłam urlop.
Ale oczywiście o Koperkowie nie zapominam. Po obiedzie poszłam, żeby podlać ogóreczki w szklarence, a potem zabrałam się za kronikę działkową. Nawet fajnie wyszła. Jest oryginalna. Żeby tylko nie zaginęła. Kiedyś prowadziłam kronikę firmową, lecz gdy odeszłam z pracy zaniechano jej dalszego prowadzenia. Potem zapomniano. Gdzieś zaginęła. Kaligrafowałam tekst pismem gotyckim. Pisałam redisówką tuszem kreślarskim czarnym. Dużo pracy w nią włożyłam. Szkoda, że zaginęła.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: