Dostałam od Ani prezent. Aparat fotograficzny Samsung S630.
Opisany jest: 6.0 mega pixels - 2,5 large lcd - asr. Jeszcze nie umiem go obsługiwać, ale mam instrukcję, trochę podpowiedzą mi córki i nauczę się.
Trochę się ochłodziło, ale nadal jest duszno i parno. W sklepiku ruch wakacyjny - czyli mizerny. Tymczasem ogóreczki się kończą, ale zaczyna się fasolka tyczna. Żółta saxa już się skończyła - zostawiłam dwa krzaczki na nasienie.
Muszę wybrać się do lekarza rodzinnego. Bolą mnie nerki? Może korzonki? Ibuprom Max nie pomaga. Nie daje się swobodnie pracować.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: