Wczoraj moja stara altanka została rozebrana. Niewiarygodne, jakie maleńkie było to M2 na mojej czteroarowej działeczce. Wprost nie mogłam się nadziwić, jak weszłam dziś obejrzeć plac porozbiórkowy i gruzowisko. Nie powiem, żeby nie zakołatało mi serce. Gdyby nie róża, która odciągnęła mnie od tego widoku, może bym się nawet rozkleiła. Ale ona swym zapachem jakby do mnie przemówiła. Tylko co chciała mi powiedzieć?
W poniedziałek ma się zacząć budowa. Dziś miał zadzwonić majster, żeby omówić szczegóły. Nie zadzwonił. Może jutro zadzwoni.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: