Piękny zimowy dzień. Na termometrze u mnie na drugim piętrze było na plusie 2 stopnie. Nie miałam specjalnie powodu iść na działeczkę, ale siła przyzwyczajenia wypchnęła mnie z domu i wybrałam się na krótki spacerek. Może zrobię jakieś ciekawe zdjęcia - pomyślałam sobie.
Nikogo nie było. Moje ślady w ogrodzie do bramy i furtki były pierwsze. Nawet te dzikie psy, co się w naszym ogrodzie próbują zadomowić, nie biegały po okolicznych alejkach. Idąc widziałam je przy torach. Jeden z nich niósł "zdobycz". Zając to był, czy jakieś inne małe zwierzątko: pies, kot? Z daleka trudno było dostrzec. Zanim doszłam do ogrodu, jeden bardzo szybko mnie minął - niósł jakąś odartą juz z mięsa kość. Może tamten podzielił się zdobyczą, a może ten jemu ukradł? Taki ich los.
W furtce klamka już była. W poprzednim tygodniu ktoś ją chyba ukradł. Nasz gospodarz jest bardzo obowiązkowy i wstawił nową.
Na działeczce na śniegu tylko ślady kota. Był na budowie. Wszedł otworem drzwiowym, ale wyszedł już okiennym. Co tam dla kota wysokość pół metra. Był też nad oczkiem - może zamarzyła mu się rybka? Jednak tylko postał na mostku i na taflę lodową już nie wchodził. Zajrzał także do kompostownika. Chyba nie był zadowolony z wizyty w moim Koperkowie i przez kompostownik poszedł do bocznych sąsiadów. Zrobiłam trochę zdjęć i wróciłam do domu. Po drodze spotkałam dwie znajome działkowiczki. Też wybrały się na zimowy spacer.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 888
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: