Słoneczny dzień, ale chłodny, zaledwie na plusie 4 stopnie.
Wybraliśmy się z małżonkiem na pierwszą przedwiosenną "lustrację" Koperkowa.
Wzięłam ze sobą termos gorącej herbaty i kanapeczki, gdyby przypadkiem zechciało się nam pobyć nieco dłużej. Małżonek na wszelki wypadek wziął sekatorki. I tak małżonek przy swoim lustrowaniu - gałązkę po gałązce, od drzewka do drzewka prześwietlił mi wszystkie moje owocowe drzewka i rozprawił się z winoroślą, która zapewne przy stawianiu dachu na mojej altance będzie znaczną przeszkodą. Ja szybciutko za nim zbierałam gałązki: jedne na skład do przyszłego palenia w grillu, inne od razu na ognisko. Nie powiem, żebym się nie zmęczyła schylaniem. Ale może nic mi nie będzie po ostatnio przebytym ostrym zapaleiu gardła, które musiało skończyć się tygodniowym leżeniem w łóżku i nie obeszło się bez antybiotyku.
Odkryłam też, że z ziemi nieśmiało zaczynają wychodzić przebiśniegi i inne z nazwy nieznane mi wiosenne byliny, które w ubiegłym roku przeniosłam z ogródka na Cichej. Ziemia rozmarzła zaledwie na jakiś centymetr, dalej jest twarda. Kopać jeszcze się nie da.
Oczko nadal zamarznięte. Tylko przy kamieniach i przy sitowiu powoli puszcza lód. Jeszcze tydzień.
W domu na oknie pomidory "Awizo" mają już trzeci listek. W przyszłą sobotę może już popikuję. Sałata lodowa też walczy w doniczce, ale ją to już wysadzę pod osłonę bezpośrednio do gruntu. Bardzo cienko wzeszła trawa cytrynowa, ale widać, że walczy o życie. Może się uda.
Wczoraj poszczepiłam pelargonie. Niedużo - zaledwie pięć sadzonek mi wyszło, ale zawsze coś.
Herbatka na pawietrzu - to coś.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 888
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: