Pięknie dziś było na dworze. 22 stopnie! Po prostu - wiosna!
Nie mogłam usiedzieć w domu. Pomimo, że jeszcze nie całkiem wróciłam do zdrowia, cztery ściany dziś były za ciasne i musiałam zaliczyć moje pietruszkowe Koperkowo. A już na miejscu - prace porządkowe po prostu same się prosiły i pchały się pod ręce.
I tak zrobiłam porządeczek w oczku. Powycinałam stare trzciny i tatarak, wyzbierałam liście. Przy okazji odkryłam w oczku coś obrzydliwego. Pływało to to martwe w ilości 2 sztuk. Jakieś dziwne larwy. Jeszcze czegoś takiegow moim oczku nie było.
W ubiegłym roku zrobiły mi niespodziankę traszki. To było sympatyczne, ale te larwy? Brrr. Wyrzuciałam je na kompost.
Pozagrabiałam w zagajniczku, przygotowałam scenę dla konwalii.
Pieknie zakwitły przebiśniegi. Tulipany powoli wyciągają się spod ziemi.
Dziś zasadziłam rządek bobu.
Sześć godzin dziś urzędowałam. Pysznie było.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 887
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: