Druga październikowa sobota. Kontynuuję ręczną orkę jesienną, żeby na wiosnę już nie tańczyć z łopatą i widłami. Ciężka praca, ale powoli daję sobie radę. Pogoda mi sprzyja. Kondycja także. Małżonek po ciężkim zaziębieniu powoli dochodzi do zdrowia. Już przymierza się do montażu szklarenki. Na pierwszy rzut oka sprawa nie taka prosta. Produkt włoski i nie ma instrukcji po polsku. Liczę że mu się uda, bo i trudniejsze łamigłówki rozwiązywał. Przymierzamy się także do budowy kominka, a w zasadzie do zainstalowania cyganka. Kupiłam go w ubiegłym roku (dość tanio -używany). Jest w dobrym stanie. Teraz prowadzimy dyskusję nad najlepszym rozwiązaniem odprowadzenia spalin. Czad - poważna sprawa.
Brak komentarzy
sobota, 31 marca 2018
Licznik odwiedzin: 68 906
« marzec » | ||||||
pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd |
---|---|---|---|---|---|---|
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara
Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie: