Bloog Wirtualna Polska
Jest 1 279 321 bloogów | losowy blog | inne blogi | zaloguj się | załóż bloga
Kanał ATOM Kanał RSS

DOWARTOŚCIOWAŁAM SIĘ

niedziela, 26 października 2014 20:39
Skocz do komentarzy

Wczoraj i dzisiaj była piękna pogoda. Trochę było chłodno, ale podczas  pracy nie czuło się zimna. W domku zaś napaliłam w cyganku i było cieplutko. Wczoraj pracowałam nad obornikiem, dziś nad winogronem. Dowartościowałam się wyjątkowo - także przez wróbelki, które już odwiedzają nowy karmnik.

 ptaszek1.jpg

Z obornikiem zaczęłam w miniony poniedziałek. Najpierw wielkie nieporozumienie z pierwszym dostawcą. Zamówiłam u niego telefonicznie obornik, a on mi dostarczył nawóz kurzy.

Dostawca twierdził, że powinnam wiedzieć, jaki ja chcę obornik, bo są różne: bydlęce, świńskie, końskie i ... kurze. On handluje tylko obornikiem kurzym, więc dzwoniąc do niego  powinnam o tym wiedzieć. Na pewno tak,  ale ja tego właśnie nie wiedziałam. Dlaczego? W mojej komórce w "kontaktach" miałam tylko hasło obornik. Więc zadzwoniłam i pytałam o obornik. Nie przyszło mi do głowy, że może być jakiś inny rodzaj obornika.  Jak mi wiadomo: obornik to obornik. Drób hoduje się w kurnikach albo na fermach czy halach drobiarskich - nie w oborach. Obory są dla zwierząt.  Stąd wywodzi się nazwa "obornik". I tak to pamiętam od dziecka. Jak więc można nazywać nawóz kurzy obornikiem? Handlowcy,  chcąc sprzedać towar,  wymyślają różne dziwne nazwy. Z tego wychodzą tylko nieporozumienia - jak to. Niestety, ale musiałam mu odmówić. Bardzo się zdenerwował. A ja? Znam to zdenerwowanie. W handlu pracuję od ponad 20 lat i ciągle uczę się pokory. 

Z drugim dostawcą obornika nie było problemów. Obornik to obornik. Przywiózł 3/4 rozrzutnika i temat został wczoraj załatwiony. Trochę odłożyłam do beczki, żebym miała do pomidorów, trochę w kompostowniku, bo może na wiosnę być jeszcze potrzebny, ale przede wszystkim to rozrzuciłam na poletka. Poletka posypałam jeszcze wapnem. Na tygodniu wszystko ładnie się przykopie i będzie fajnie.

Przy okazji tego obornika kupiłam sobie w Selgrosie taczkę. Ma aluminiową miskę. Jest bardzo lekka. Oczywiście, jest delikatna,ale przecież nie będę w niej mieszać betonu.  No i co najważniejsze - mieści mi się do mojego malutkiego magazynku. Jestem więc z zakupu bardzo zadowolona.

25.10.2014 020.jpg

 

25.10.2014 024.jpg

 

25.10.2014 039.jpg

Dziś - obrywanie winogron. Grona były tak dojrzałe, że rozsypywały się w  rękach. Ale dałam sobie rady. Trzy skrzyneczki czekają na dalszą przeróbkę. Za rok będzie winko gotowe. 

25.10.2014 037.jpg

 

25.10.2014 045.jpg

Podziel się
oceń
0
0


sobota, 31 marca 2018

Licznik odwiedzin:  68 898  

Kalendarz

« marzec »
pn wt śr cz pt sb nd
   01020304
05060708091011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

O moim bloogu

------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara

Ulubione strony

BLOGI PRZYJACIÓŁ

MOJA STRONA I MOJE BLOGI

Wyszukaj

Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:

Subskrypcja

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie:

Statystyki

Odwiedziny: 68898
Bloog istnieje od: 2967 dni

Horoskop

Więcej w serwisach WP

Money.pl

Pytamy.pl