Bloog Wirtualna Polska
Są 1 279 324 bloogi | losowy blog | inne blogi | zaloguj się | załóż bloga
Kanał ATOM Kanał RSS

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 20.04.2006r. - czwartek

wtorek, 28 grudnia 2010 21:50

O moim nowym hobby wie już coraz więcej moich klientów. Okazuje się, że wielu z nich to już z długoletnim stażem działkowcy - niektórzy nawet ponad trzydziestoletnim. Opowiadają mi o swoich doświadczeniach, osiągnięciach, fascynacjach. Obiecują także pomoc przy zagospodarowywaniu mojego "ugoru". Dziś na przykład dostałam od klientki sadzonkę jaśminu - sporą. Przyniosła mi ją prosto ze swojej działki. Ewa Wu przyniosła mi kolejną porcję niebieskich kosaćców. Małżonkowi jeszcze udało się wykopać trochę przebiśniegów i jeszcze jakichś cebulek. To wszystko zasadziliśmy dzisiaj u mnie. Jaśmin na samym rogu działki od strony ulic (jak urośnie i zakwitnie będzie ładnym designem Koperkowa), cebulki w trawie, a kosaćce w alejce irysowej. Wysadziłam także koło kompostownika nowe tuje. Dostałam je od małżonka w zamian za te co nie przezimowały (25 sztuk). Ciekawe czy tym razem się przyjmą.

Małżonek dowiózł jeszcze kamieni do oczka. Teraz to już chyba wystarczy.

Nadal nie ma wody w działkowym wodociągu. Zarząd jeszcze nie podjął decyzji o włączeniu. Musiałam więc przynieść ze studni, żeby podlać jaśmin, nowe nasadzenia i ogórki, które już wzeszły w szklarni.

Nareszcie robi się cieplej.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 19.04.2006r. - środa

poniedziałek, 27 grudnia 2010 22:00

Dziś,  jadąc do domu autobusem "7",  spotkałam w autobusie działkowego bocznego sąsiada, pana Ka. Właśnie wracałam z turnieju szachowego, gdzie byłam gościem za przyczyną "Baśni o woju Radomirze". Baśń ta została wydana w ubiegłym roku, a że jest w niej o Radomiu i dużo o szachach, więc jest dobrym prezencikiem dla najmłodszych szachistów. Jej nakład w znacznej części sfinansowało miasto. Pan Marek eN, który jest organizatorem turniejów szachowych dla młodzieży, który był również koordynatorem prac nad powstającą wtedy baśnią, teraz tę baśń promuje. Przy okazji promuje także mnie jako autorkę. Opowiedziałam o tym panu Ka. Okazało się, że on zna pana Marka eN, ponieważ sam jest zapalonym graczem w szachy. Należy do Klubu Niepełnosprawnych "Star", a szachiści raczej się znają.

No, no. Bardzo proszę - jakiego to ważnego mam bocznego sąsiada.

Przywiozłam niezapominajek, które podarowała mi Ewa Wu. Wsadziłam je do balkonowych skrzynek, jak będzie oczko wtedy je przesadzę.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 18.04.2006r. - wtorek

poniedziałek, 27 grudnia 2010 21:18

Urwałam się godzinkę z pracy. W zamiarze oczywiście zagonki. Ale najpierw pojechałam do domu, żeby torebkę zamienić na koszyk. W torebce różne dokumenty i klucze - lepiej nie mieć ich przy sobie, gdy idzie się przez te ugory. Boczny sąsiad skutecznie mnie nastraszył.

Dziś w planie był wiosenny ogródek przed domkiem. Przesadziłam dwie kępy krokusów, które rosły byle gdzie. Zasadziłam także niebieskiego hiacynta z teściowego ogródka, oczywiście za wcześniej uzyskanym pozwoleniem od małżonka. Ogródek obłożyłam sowicie kamieniami. Ponieważ kamieni mam dużo, więc nie żałowałam. Ciekawe jak na przyszłą wiosnę będzie się prezentował, czy wszystko co zasadziłam przyjmie się.

Robi się coraz cieplej. Miałam jeszcze trochę czasu do późnego wieczora, więc skopałam kawałek zagonka przy siatce przy zagajniku i wysiałam tam trawę - jak proso. Nie wiem, czy wzejdzie. Ale liczę, że tak - bo to przecież w końcu trawa. Aby tylko ziarnko ziemi i już się ukorzenia.

W domu byłam o 20,30. Sympatyczne popołudnie.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 16.04.2006r. - niedziela

poniedziałek, 27 grudnia 2010 20:21

Dziś Wielkanoc. Po obiedzie wybrałam się na spacer z Moniką. Było zimno. Po drodze spotkałyśmy bocznego sąsiada. Zawsze ma coś do powiedzenia i to bardzo mądrego. Domyślił się, że szłam z córką. Musiałam wysłuchać opowiadań o jego dzieciach. Także ma trójkę. Córka wyszła za mąż nieszczęśliwie. Jeden syn ożenił się, ale nie kontaktuje się z rodzicami, a drugi syn, także żonaty, mieszka z nimi. Ja pochwaliłam się swoimi studentkami. Opowiedziałam mu także czwartkową przygodę z policjantami. Przestrzegał nas, żeby tamtędy nie jeździć, dlatego że między krzakami kręcą się różni menele. Można oberwać na przykład kamieniem w szybę. Rzeczywiście kręcą się tam różni młodzi ludzie, ale ja raczej odnoszę to do jakby "wagarowiczów". Schodzą się na piwko, na papierosy, może jeszcze na randki. Młodzi są, kryją się po krzakach przed starszymi. Takie jest prawo młodości. Z nami przecież inaczej nie było.

 Zakwitły jeszcze cztery fioletowe krokusy. Nawet zrobiłam im zdjęcie.

I jeszcze przyniosłyśmy wody ze studni. Trochę skropiłam w szklarence.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 14.04.2006r. - piątek

niedziela, 26 grudnia 2010 19:56

Dziś krótka wizyta w Koperkowie.

Jest zimno, nawet bardzo zimno.

Zawieźliśmy tylko krzesełka.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 13.04.2006r. - czwartek

niedziela, 26 grudnia 2010 19:52

No to zakończyliśmy kopanie zagonków. Jednak nie mam tyle siły co myślałam. Dobrze, że małżonek mi dziś dopomógł. Zasadziłam też wzięte z Cichej przebiśniegi, krokusy i trochę hiacyntów. To byliny. Powinny na przyszłą wiosnę ładnie zakwitnąć.

Jeszcze przed wieczorem małżonek dowiózł kolejny transport kamieni. Zanim żeśmy je rozładowali było już ciemno. Do domu wracaliśmy więc już na światłach. A jak wracaliśmy zatrzymali nas na ul. Wierzbickiej policjanci. Ledwo wyjechaliśmy z drogi na skróty między torami na Wierzbicką, a tu "stop". Jak się potem okazało, zwrócili uwagę na samochód małżonka, jak wjeżdżał na tę drogę na skróty. Musiał jechać bardzo powoli, bo przecież wiózł kamienie. A oni myśleli, że może po alkoholu. Ale nie chcieli go gonić. Niech sobie chłop jedzie do domu - pomyśleli. Tymczasem za kilkanaście minut kierowca im wraca. Wtedy przyszło im do głowy, że może to działkowy złodziej. Więc jak już wracaliśmy to nas zatrzymali. Najpierw kazali małżonkowi dmuchać w balonik, ale nic nie wykazało. Kazali otworzyć bagażnik. Nic nie znaleźli. Myślałam, że zaraz przyczepią się do mnie, że nie jestem przypięta pasami, choć siedziałam z tyłu, ale przepisy drogowe są jednoznaczne. Na poczekaniu miałam już wymyśloną historyjkę. Sprawdzili dokumenty. Kontrola była dość długa. W końcu małżonek zapytał ich, czego szukają. Jak się dowiedzieli, że to wszystko z powodu tych kamieni, to nawet się uśmiali.

Jeszcze po drodze wstąpiliśmy do pani Grażyny Gie. Mieszka w wieżowcu. Odebraliśmy obiecane mi krzesełka - drewniane stołeczki składane. Kiedyś miała je w kuchni, ale po remoncie nie były już jej potrzebne. Zawalały piwnice. Miała wynieść je na śmietnik. Dobrze, że zdążyłyśmy się dogadać w autobusie. W podziękowaniu podarowałam jej komplet moich baśni.

Zażartowałam, że ja będę miała "ją" na działce, a ona "mnie" w domu. Oczywiście poprosiłam o odwiedzenie mnie w ramach spaceru. Będzie już na czym usiąść.




Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 12.04.2006r. - środa

niedziela, 26 grudnia 2010 19:20

Kopania ciągle dużo, albo ja jestem powolna. Dzisiaj to nawet godzinę urwałam się z pracy i autobusem bezpośrednio udałam się na działkę. Jutro powinnam kopanie zakończyć.

Przesadziłam kwitnące krokusy. Przeniosłam je z "byle gdzie" pod wrzosy koło płotku. Może na przyszły rok już tam zakwitną. Może nawet będzie ich trochę więcej.

Zagrabiłam trawę w sadku. Zamierzam zrobić sobie pomiędzy drzewkami "polską łączkę".

Powinno to ładnie wyglądać. Już sobie wyobrażam, jak leżę na tej łączce na jakimś kocu pomiędzy makami i chabrami.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 11.04.2006r. - wtorek

niedziela, 26 grudnia 2010 19:10

Dziś ważny dzień.

Złożyłam dokumenty emerytalne do ZUS. Zostało tylko czekanie na decyzję (myślę, że papiery są kompletne). No i czekanie na pierwszą wypłatę. Jakże przydadzą mi się te pieniądze. Moje własne pieniądze. Niezależność finansowa jest wielkim luksusem, nawet gdyby chodziło o grosze.

Na działce pracowaliśmy dziś oboje. Trochę na zagonkach, trochę jeszcze przy kompostowniku. Małżonek uznał, że należy go jeszcze uszczelnić pianką silikonową. Powypełniał więc wszelkie szpary i nożykiem powycinał nadmiar pianki. Posprzątał resztki. Tak sklejona konstrukcja nawet dla złodziei nie będzie łatwym łupem. Zdecydowaliśmy, że kompostownika nie będziemy malowali. Niech ma kolor cementowy. Farba mogłaby po kilku latach się sypać.

 


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 10.04.2006r. - poniedziałek

niedziela, 26 grudnia 2010 18:50

Pozytywny wpływ Koperkowa na mojego małżonka coraz bardziej jest widoczny. Dzisiaj pojechaliśmy do sklepu ogrodniczego. Dostałam w prezencie węża gumowego i nożyce do cięcia żywopłotu i trawy. Domówiłam jeszcze trochę nasion kwiatów. Zakupy wyniosły ponad 200 zł.

Dowartościowałam się. Małżonek także był zadowolony.

Wieczorem przejrzałam sklepy internetowe, ale nic ciekawego nie znalazłam. Ani z warzyw, ani z kwiatów.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

Z DZIAŁKOWEGO PAMIĘTNIKA - 9.04.2006r. - niedziela

sobota, 25 grudnia 2010 21:42

Dziś Niedziela Palmowa.

Od południa do samego wieczora pracowałam nad zagonkiem pod warzywnik. Trochę dosprzątałam przy kompostowniku. Zakątek wyszedł całkiem przyzwoicie - świątecznie.

Dziś przywiózł mi małżonek kamieni do oczka. Dostał je od swojego sąsiada na wsi. Żeby je rozładować, musieliśmy sie dobrze napracować. Jednak siły już nie te, albo za dużo chcemy na raz zrobić.


Podziel się
oceń
0
0

komentarze (0) | dodaj komentarz

sobota, 31 marca 2018

Licznik odwiedzin:  68 906  

Kalendarz

« marzec »
pn wt śr cz pt sb nd
   01020304
05060708091011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

O moim bloogu

------Koperkowo--------- świat zamknięty w czterech --------arach ---------------- a zachwytu co niemiara

Ulubione strony

BLOGI PRZYJACIÓŁ

MOJA STRONA I MOJE BLOGI

Wyszukaj

Wpisz szukaną frazę i kliknij Szukaj:

Subskrypcja

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać info o nowym wpisie:

Statystyki

Odwiedziny: 68906
Bloog istnieje od: 2967 dni

Horoskop

Więcej w serwisach WP

Money.pl

Pytamy.pl